Uczestniczyli w nim przede wszystkim Kandydaci oraz ich rodzice, krewni i najbliżsi znajomi. Nabożeństwa prowadzone były przez młodzież należącą do Grupy Apostolskiej, Liturgicznej Służby Ołtarza, Dziewczęcej Służby Maryjnej oraz Kandydatów do Bierzmowania, parafialną Scholę pod opieką i przewodnictwem ks. Edwarda Kobosa, a także z współudziałem proboszcza parafii ks. Jerzego Janeczka, który udzielał wszystkim uroczystego błogosławieństwa.  

Każdy Kandydat oraz Bierzmowany (uczniowie naszego gimnazjum z Żurowej) otrzymał zaproszenie na Triduum oraz uroczystość przyjęcia Sakramentu Bierzmowania, a dodatkowo Kandydaci, którzy należą do LSO, DSM, Grupy Apostolskiej i Scholi prezenty-niespodzianki, które częściowo własnoręcznie wykonały dzieci i młodzież wraz z opiekunami w ramach Duszpasterstwa Młodzieży w Ołpinach.

 

Dzień 1. Środa 15.05

Sakrament Pokuty i Pojednania „Oczyszcza Cię”

ODSŁUCHAJ CAŁOŚĆ NAGRANIA Z DNIA PIERWSZEGO

Rozważanie Słowa Bożego - Ks. Edward Kobos

 

Pierwszy dzień Triduum: Sakrament Pokuty i Pojednania „Oczyszcza Cię” przybliżył młodym ludziom istotę grzechu, rachunku sumienia, spowiedzi w świetle Krzyża oraz miłości do Boga, bliźniego i siebie samego, a w interpretacji fragmentów kazania ks. Krzysztofa Grzywocza oraz  psalmów pokutnych.

"Zeszyty Formacji Duchowej" Zima - 82/2019 Ks. Krzysztof Grzywocz, "Spowiedź święta i kierownictwo duchowe":

„Kierownik duchowy jest jak lustro, w którym można zobaczyć prawdę o sobie. To nie jest ktoś, kto coś za nas robi, tylko ktoś, w kim, czy raczej: przez kogo, możemy zobaczyć prawdę o sobie”. 

„Przyjęcie sakramentu pokuty nie oznacza, że staniemy się niepokalanie poczęci, ale dzięki niemu uzyskamy postawę otwartości. Jeśli potrafisz mówić o swoich grzechach, będziesz potrafił także mówić o swoich emocjach, o swojej miłości”.

„Sakrament pokuty wypłynął z przebitego serca, które człowiek otworzył włócznią. Człowiek ośmielił się otworzyć Boże serce włócznią, zbrodnią, grzechem! Ze zranienia Boga, ze ramienia Chrystusa na krzyżu zrodził się Kościół, a także sakrament otwartości. (….) Dlatego ja nie muszę się bać swojej otwartości; nawet jeśli ktoś mnie dotkliwie zrani, coś dobrego może z tego wyniknąć. Błogosławieni ci, którzy na rany odpowiadają jeszcze większą miłością, którzy mają serce pełne świętości, a gdy się je przebije, wypływa krew i woda”.

„Kto nie zauważył, jak piękny jest sakrament pokuty i pojednania, ten niewiele o nim wie”.

„Pierwsze, co mi Pan Bóg okazuje, gdy się przed nim otwieram w sakramencie pokuty i pojednania, to nie jest mój grzech, tylko miłość. To, że ktoś przychodzi do spowiedzi, jest aktem jego miłości. To nie jest pomysł grzechu. Grzech podpowiada, żeby nie iść do spowiedzi. Grzech nie chce się spowiadać. To miłość chce się wyspowiadać”.

„Żeby zgrzeszyć, trzeba umieć kochać. Jeżeli mówię, że zgrzeszyłem, to znaczy, że świadomie i dobrowolnie odmówiłem miłości Bogu, bliźniemu, sobie samemu, a to z kolei oznacza, że wcześniej kochałem. Popatrz, zauważ to,  że kochałeś. Miłość zakłada grzech, ale też odpuszczenie grzechu, a odpuszczenie grzechu pomnaża miłość. A zatem przebaczenie Chrystusa, odpuszczenie grzechów owocuje większą zdolnością do miłości. W sakramencie pokuty i pojednania najpiękniejsze jest to, że ten sakrament chroni naszą miłość. Pierwsze, co się w nim odsłania przed Bogiem, to nasza zdolność do miłości, a nie rozmiar grzechu. Miłość zauważa miłość i zauważa grzech, ponieważ  w miłości Boga nie ma grzechu”.

„Ten sakrament daje nam poczucie pewności -  ja potrafię kochać! Zdolność do miłości jest największą umiejętnością człowieka. (...) Ja przychodzę po to, by odnowić swoją miłość, wzmocnić ją, nadać jej nowe oblicze. Ja przychodzę  okadzić miłość, obmyć ją z grzechów”.

„Pan Bóg nie koncentruje się na moich grzechach, Pan Bóg koncentruje się na mojej miłości. Zatem w tym otwarciu doświadczam niezwykłej serdeczności Pana Boga, doświadczam Bożej akceptacji, czuję, że On mnie nadal szanuje. Wyjawiłem grzech, a mimo to moja godność w  Jego oczach nie zmniejszyła się ani o milimetr, nadal jestem godny być Jego dzieckiem”.

„Człowiek sam z siebie nie może zobaczyć grzechu. Im dłużej człowiek się nie spowiada, tym mniej wyraźnie widzi grzech.  Człowiek, dopóki nie doświadczy spotkania z Chrystusem, nie zobaczy jego twarzy, nie zobaczy też grzechu”.

„Trudność zrobienia rachunku sumienia jest tym większa, im mniejsza jest osobista relacja z Chrystusem, z prawdą, i im mniejsza jest otwartość”.

„Często koncentrujemy się na mniejszych grzechach lub czynach niegrzesznych po to, żeby nie zobaczyć większych win. To nie jest pomysł ludzki, to jest pomysł tego, który kusi człowieka. Zło powiększa rzeczy mniejsze, osłabia człowieka, jego rozwój, jego nadzieję, jego zapał. Zło nie pokaże zła we właściwym świetle”.

„Tylko w świetle Krzyża można zobaczyć każdy grzech”.

„To, że ktoś przychodzi do spowiedzi, oznacza, że już pojawiła się łaska sakramentu pokuty”.

„W niebie nie ma muzeum ludzkich grzechów, Pan Bóg nie kontempluje naszych grzechów, nie kolekcjonuje ich. W niebie jest wszystko, ale nie ma grzechów. A zatem ważne jest to, by nie przyglądać się im nadmiernie, a raczej skupić się na zdolności do miłości”.

„Spowiedź  jest także służbą dla innych, modlitwą za innych. Pewnie nigdy do końca nie będziemy wiedzieli, kto jaką łaskę otrzymał dzięki naszej spowiedzi i jaką łaskę my otrzymaliśmy dzięki czyjejś spowiedzi”.

 

Dzień 2. Czwartek 16.05

Eucharystia i Adoracja "Byś z Nim był!"

ODSŁUCHAJ CAŁOŚĆ NAGRANIA Z DNIA DRUGIEGO

Rozważanie Słowa Bożego - Ks. Edward Kobos

 

Drugi dzień Triduum: Eucharystia i Adoracja „Byś z Nim był!” Pierwsza jego część stanowiła wyjaśnienie, czym jest Msza Święta, jakie znaczenie i symbolikę ma łamanie chleba. Druga to rozważania dotyczące tego, co dla nas wynika lub powinno wynikać z Eucharystii.

To wielki paradoks, że ktoś obecny na Mszy Świętej nie przyjmuje Komunii. To tak jakby ktoś przyszedł na proszony obiad i nic nie zjadł. Absurd, sprzeczność. - ks. dr Józef Górzyński

 

 

 

 

Dzień 3. Piątek 17.05 

Krzyż - znak wiary "Weźmiesz krzyż?"

ODSŁUCHAJ CAŁOŚĆ NAGRANIA Z DNIA TRZECIEGO

Rozważanie Słowa Bożego - Ks. Edward Kobos

Trzeci dzień Triduum: Krzyż – znak wiary „Weźmiesz Krzyż?” Krzyż stanowił centrum rozważań, a dotyczyły one znaczenia i symboliki Krzyża, sposobów wyrażania szacunku do Krzyża, a także roli Krzyża w życiu każdego człowieka. W czasie piątkowego spotkania po procesji i wniesieniu Krzyża Kandydaci do Bierzmowania, wezwani po imieniu, złożyli uroczystą obietnicę: „Przyrzekam Chrystusowi cześć i posłuszeństwo!” oraz odebrali z rąk ks. Proboszcza Krzyże, będące pamiątką przyjęcia przez nich Sakramentu Bierzmowania.

 

 

 

 

Spójrz na Krzyż

Spójrz na Krzyż, a zobaczysz głowę

Jezusa pochyloną, aby cię pocałować,

Jego ramiona rozwarte, aby cię objąć,

Jego serce otwarte, by cię przyjąć,

by zamknąć cię w swojej miłości.

 

Skoro wiemy, że Krzyż jest znakiem

największej miłości Chrystusa do ciebie

i do mnie, przyjmijmy Jego Krzyż we

wszystkim, co zechce nam dać i oddajmy

Mu z radością wszystko, co zechce zabrać.

 

Jeśli będziemy tak postępować,

świat pozna, że jesteśmy Jego uczniami,

że należymy do Jezusa, że czyny,

które wykonujemy, ty i ja, nie są

niczym innym, jak naszą miłością

wcieloną w życie.

Matka Teresa

 

ZOBACZ TEŻ - "Wizytacja kanoniczna Księdza biskupa Leszka Leszkiewicza Ołpiny 2019"