Bracia i Siostry!

Pan Jezus mówił: ”Miejcie odwagę, Jam zwyciężył świat” – /J 16,33/. Przeżywamy niełatwy czas lęku, niepewności i zagrożenia. Nasze miasta, wioski i ulicy są jakby wymarłe i przypominają coś, czego chyba nigdy nie widzieliśmy.

Jako chrześcijanie i ludzie wiary zostaliśmy poddani próbie wiary i wezwani do wzajemnej solidarności. Pytamy, czy na tej pustyni, w tych „wymarłych” miastach i wioskach, jest gdzieś źródło życia, które nie jest zatrute? Gdzie szukać pewnego źródła? Gdzie nie ma zatrutej wody życia? Gdzie szukać drogi, która jest bezpieczna?

Zdumiewa nas ewangeliczny opis spotkania Jezusa i Samarytanki przy studni. Jezus się przy studni mówi o wodzie żywej, która daje życie, jest pewna, zdrowa, ożywiająca, dająca nadzieję, tryskająca ku życiu wiecznemu. To On, Żywy Bóg, jest tym pewnym źródłem, w tym smutnym krajobrazie „wymarłych” miast i wiosek.

W czasie tej epidemii otwarty jest nasz kościół, w którym jest źródło, ponieważ jest tam obecny Jezus. W adoracji czwartkowej i może niebawem w inne dni, jak zachęca Ksiądz Biskup, jest źródło żywej wody, która wypływa i dopływa do przestraszonego serca. W sakramentalnym rozgrzeszeniu jesteśmy wyzwalani ze śmierci grzechu i w pokoju serca doświadczamy Bożego bezpieczeństwa.

Czasem wystarczy jedno zdanie, jedno słowo od Boga, jedna modlitwa, adoracja obrazu, krzyża, aby światło przebiło mroki naszego lęku. W tym niełatwym czasie, takie źródło może wypłynąć w naszych domach, które mogą się stać na nowo domowymi kościołami, które ożyją przez naszą modlitwę i wspólnotę losu.

Dlatego zachęcam was wszystkich, pozwólcie, aby te źródła wytrysnęły. Otwarta Biblia, czytana, rozważana, przemodlona, dzięki Duchowi Świętemu, może się stać dla nas umocnieniem i światłem. Wspólna modlitwa, małżeńska, rodzinna w czasie niepewności, przywraca nadzieję i wlewa w serce nowe życie.

W tym okresie możemy znaleźć więcej czasu na dobra lekturę, refleksję poprzez książkę czy internetowe rekolekcje albo konferencje. Możemy oglądać i słuchać Msze Św. i inne liturgie poprzez łatwo dostępne media. To także wielka szansa, aby na nowo odkrywać relacje, którymi jesteśmy połączeni w rodzinach, sąsiedztwie, parafii, a które, być może zaniedbywaliśmy. Życzę wam, abyśmy na nowo, mając czas dla siebie, nauczyli się cieszyć sobą.      

Przejawem naszej roztropności i miłości bliźniego jest zachowywanie wszelkich przepisów i zasad higieny podawanych przez służby medyczne. Nie narażajmy innych na niebezpieczeństwa z powodu naszego lekceważenia czy bezmyślności.

Ludzie w podeszłym wieku i seniorzy są szczególnie zagrożeni. Nie pozostawiajmy ich samymi sobie. Jest to dla nas sprawdzian miłości bliźniego. Może z powodu konieczności pozostawania w domach, jest ktoś, o kim wiemy, że potrzebuje pomocy: zakupy, wezwanie lekarza, księdza, załatwienie sprawy urzędowej, itp. Czy możemy być obojętni?  

Jako kapłani jesteśmy cały czas do waszej dyspozycji we wszelkich potrzebach i sprawach. Dlatego bardzo proszę, aby zgłaszać wszelkie sprawy i sytuacje, kiedy potrzeba jakiejkolwiek pomocy i wsparcia. Bardzo proszę, grupę Caritas i wszystkich, którzy są wrażliwi, abyśmy rozbudzili wyobraźnię miłosierdzia, zachowując oczywiście wszystkie środki bezpieczeństwa. Jedni potrzebują dobrego słowa, inni wspólnego spotkania czy wspólnej modlitwy, która da im poczucie, że nie są sami i żyją w blasku Bożego Miłosierdzia. Jeszcze inni potrzebują konkretnej i odważnej posługi dobrego samarytanina.

Każdy w naszym kościele ma swoje miejsce modlitwy: ołtarz męki, ołtarz przemienienia, Matka Boża czy ołtarz miłosierdzia. Polecam, na ten czas modlitwę powierzenia się Miłosierdziu, którą Jana Paweł II po raz pierwszy odmówił w Łagiewnikach. Jest ona wypisana na ścianie przy ołtarzu miłosierdzia. Korzystajmy z niej.

Drodzy Siostry i Bracia! Miejcie odwagę, Jezus – Syna Boga, jest naszym Panem i  Zbawicielem. On zwyciężył wszelkie zło i wszelkie przeciwności. My kapłani powierzamy was wszystkich, zapraszając do wspólnej modlitwy w domach i w kościele. Do modlitwy wspólnej, ale i prywatnej, do przyjmowania sakramentów, bo one są spotkaniem z Bogiem Żywym.

Jesteśmy z Wami i dla Was, szczególnie z osobami chorymi, słabymi, i tymi, którzy czują się zagrożeni i przepełnieni lękiem. Nie możemy się spotykać na żywo, ale duchowo, w modlitwie jesteśmy bliscy sobie z Jezusem, który mówi do nas: ”Miejcie odwagę, Jam zwyciężył świat”.

 

Ołpiny, 15.03.2020 r.

Ks. Jerzy J. – Proboszcz